wtorek, 7 lutego 2017

Sposoby na piękną cerę inspirowane znanymi książkami

Na temat cery i jej pielęgnacji było już tu wiele postów. Jednak ten będzie inny, bo inspirowany bardzo popularnymi dziś książkami :) Jak zapewne się domyślasz jedną z nich jest kultowa książka dotycząca koreańskiej pielęgnacji ,, Sekrety urody Koreanek" napisana przez znaną blogerkę Charlotte Cho, a druga to ,, Szczęśliwa skóra" autorstwa Adiny Grigore.


Obie te książki są zupełnie różne jeśli chodzi o podejście do pielęgnacji i stylu życia, ale cel mają wspólny- uzyskanie pięknej, zdrowo wyglądającej skóry :) Przyjrzyjmy się bliżej koreańskiej pielęgnacji. 

,,Sekrety urody Koreanek" to ciekawa i fajna książka, z którą na pewno warto się zapoznać. Jednak ja, jako osoba, która można by powiedzieć ,,siedzi w temacie" odnoszę wrażenie, że jest to poradnik dla osób, które mają znikome pojęcie na temat pielęgnacji cery, gdyż jest tam dużo oczywistych rzeczy. Warto jednak ją przeczytać chociażby ze względu na ciekawą historię samej autorki, oraz podejście Koreańczyków do dbania o zdrową skórę (zadziwiający jest fakt, że Koreańscy mężczyźni mają większą wiedzę na ten temat  niż kobiety w krajach zachodu). Książka sama w sobie jest świetnym przewodnikiem po świecie rytuałów i kosmetyków koreańskich. Przejdźmy jednak do meritum, czyli o tym jak pielęgnować skórę według koreańskich zasad :)

 10 etapowa pielęgnacja
(w linkach umieszczę kosmetyki, których uzywam i bardzo polecam)
1. Demakijaż oraz umycie twarzy olejkiem myjącym (olejek taki możesz kupić w drogeriach, musisz jednak pamiętać, że olejek myjący to nie zwykły olejek jak np. arganowy, słonecznikowy, tylko taki, który dzięki odpowiednim substancjom emulgującym myje skórę. Ja jako zwolenniczka naturalnych kosmetyków zamówiłam swój na biochemii urody i jestem naprawdę zadowolona

2. Mycie twarzy kosmetykiem na bazie wody ( czyli zwyczajnym żelem lub pianką do mycia)

3. Kolejnego kroku nie wykonuje się codziennie, ale dwa razy na tydzień minimum. Jest nim peeling, najlepiej drobnoziarnisty, a podczas jego wykonywania skup się na nosie, czole i policzkach

4. Tonizowanie skóry za pomocą toników lub hydrolatów, pozwala przywrócić skórze właściwe pH oraz przygotowuję skórę do dalszych czynności pilęgnacyjnych. Charlotte Cho w tym przypadku porównała skórę do gąbki. Sucha gąbka wchłania wodę tylko powierzchniowo, mokra jest bardziej sprężysta i głębiej transportuje serum, a tym samym składniki aktywne w nim zawarte :) 

5. Kolejnym krokiem są popularne w Korei esencje. Są to pewnego rodzaju emulsje, które doskonale nawilżają cerę i wspomagają procesy komórkowe w niej zachodzące
(Tego akurat nie używam, uważam to za zbędne)

6.Serum / ampułki - mają gęstszą konsystencje niż esencja, ale działają na tej samej zasadzie
7. Maseczka w płachcie- to jest coś co szczerze pokochałam :D maseczki w płachcie to ogroomna oszczędność czasu! Są bardzo nawilżające, odświeżające, pięknie rozjaśniają cerę i po 10 minutach wystarczy je zdjąć z twarzy, a nie stać nad zlewem i męczyć się z domywaniem ;) 
Maseczki w płachcie kupuje w zalezności od tego gdzie je znajdę, ważne, aby były wyprodukowane w Korei.
8. Kolejnym krokiem jest krem pod oczy. Nic skomplikowanego.. Europejki też go stosują :) 

9. Substancja nawilżająca, czyli zwyczajnie krem nawilżający. jest to ostatni element zamykający cały proces oczyszczania i nawadniania.

10.Emulsja przeciwsłoneczna. W Korei ochrona przeciwsłoneczna jest niezwykle ważna, podobnie jak dla mnie. Warto codziennie sięgać po filtr przeciwsłoneczny jeśli chcesz cieszyć się promienną cerą bez przebarwień długi czas:)

Jest jeden produkt, który chciałabym z całego serca Wam polecić. Jest to krem CC marki THEFACESHOP. 
  
Wygląd tego kremu urzekł mnie od pierwszego wejrzenia! Jest tak słodki, że nie mogę się na niego napatrzeć. Są oczywiście normalne, eleganckie wydania, ale seria z Kakao friends jest zdecydowanie ciekawsza i bardziej urocza, a kosmetyk ten sam. Pełna nazwa produktu to CC ultra moist cushion, ponieważ nakłada się go niesamowicie milutką w dotyku gąbeczką. Co mnie zaskoczyło najbardziej to idealne krycie. Nigdy bym się nie spodziewała tak dobrego krycia po kremie CC. Dodatkowo zawiera mnóstwo substancji pielęgnacyjnych, nawilżających i uwaga... filtr UV spf 50+ ! Wszystko w jednym! Produkt doskonały i absolutny niezbędnik :) 






Czas na drugą książkę :) Według mnie tą lepszą, ponieważ skupia się ona na tym jak dbać o skórę i ciało od wewnątrz. Autorka bierze pod uwagę pochodzenie danej osoby i jej nawyki żywieniowe. Osobiście żyję w przekonaniu, że żaden krem nie zdziała cudów jeśli nie dba się o nią od wewnątrz. To co jesz w bardzo dużym stopniu wpływa na wygląd Twojej skóry. Dzięki tej książce zmieniłam znacząco swoje posiłki, oraz podejście do fast foodów, słodyczy, przetworzonych i smażonych produktów. Moim zdaniem jest to książka, którą  powinien przeczytać każdy bez wyjątku :) . Inspirując się tą książką wprowadziłam w swoje życie kilka dobrych i efektywnych nawyków.

1. Picie dużej szklanki wody z cytryną i imbirem każdego ranka od razu po przebudzeniu, 30 minut przed pierwszym posiłkiem. Jest to świetny sposób na detoks, pobudzenie, odporność i dobre samopoczucie, a przy okazji sprawia, że Twoja skóra jest promienna.

2. Picie 1,5 litra wody dziennie. Nawodnienie organizmu jest niezwykle ważne do utrzymania zdrowej, jędrnej i zdrowo wyglądającej skóry. Ponadto wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn i przyspiesza metabolizm.

3. Zielone soki! To coś co uwielbiam :) Są pyszne i robią meeega dobre rzeczy dla twojej cery i nie tylko ;) Jeśli masz wyciskarkę (najlepiej wolnoobrotową) to wiedz, że masz w domu urządzenie do przyrządzania eliksiru młodości! Pozwól, że zdradzę Ci przepis z czego go wykonać: 
- natka pietruszki (dużo natki pietruszki ;) ) 
- świeże liście szpinaku
- świeże liście jarmużu ( musisz uważać, bo jarmuż jest dość włóknisty i może zapchać wylot na resztki, co jakiś czas należy oczyścić go patyczkiem) 
- kiwi
- jabłko 
Przysięgam, że chociaż może nie brzmi dobrze to smakuje znakomicie :D 
Jeśli chcesz się więcej dowiedzieć o wyciskanych sokach i korzyściach płynących z ich picia polecam zapoznanie się z kanałem niesamowitego człowieka na YT- liferegenerator. Polecam obejrzeć jego przepis na sok dla zdrowej skóry: https://www.youtube.com/watch?v=uDHGa0B7OIs

4. Zjadanie dwóch kostek ciemnej czekolady do śniadania. Czekolada wbrew pozorom ma świetny wpływ na naszą skórę, oczywiście jeśli nie spożywamy jej w nadmiarze i nie jest to milka oreo :D 

5. Jedzenie dużej ilości warzyw (najlepiej surowych), owoców, ograniczenie produktów smażonych ( lepiej ugotować na parze, a frytki upiec w piekarniku ;) ZERO FAST FOODÓW i przetworzonej żywności.. to sama chemia. 

Dbajcie o siebie :D 
Karutek


2 komentarze:

  1. Nie wpadłam na pomysł posiłkowania się książkami, ale czytam blogi o pielęgnacji. Ostatnio nawet zaczęłam używać serum z witaminą C marki Liqpharm i już wiem, że to była dobra decyzja. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, serum z witaminą C jest świetne dla każdego typu cery, młodej i dojrzałej. Ma właściwości atyoksydacyjne, rozjaśniające i wzmacnia naczynka. Stosowany w tym czasie świetnie przygotuje skórę na lato :) pozdrawiam również ! :)

      Usuń